photo1 photo2 photo3 photo4 photo5 photo6 photo7 photo8 photo9 photo10

Goście na Wydziale: firma Orion Pharma Poland i Gospodarstwo Rolne-Fermy Drobiu LUTOSTAŃSCY

wtorek 21.01.2025

21.01.W dniu 20 stycznia 2025 roku gościliśmy na Wydziale Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt w ramach zajęć z przedmiotu „Intensywne Systemy Produkcji Zwierzęcej” realizowanego dla studentów kierunku Zootechnika studiów II stopnia przedstawiciela firmy Orion Pharma Poland Sp. z o. o. Pana dr Michała Gaguckiego oraz przedstawiciela Gospodarstwa Rolnego-Fermy Drobiu LUTOSTAŃSCY Pana mgr inż. Kamila Lutostańskiego.

Firma Orion Pharma Poland Sp. z o.o. jest oddziałem fińskiej firmy farmaceutycznej, której produkty są obecne w wielu obszarach, także w medycynie weterynaryjnej i produkcji zwierzęcej. W trakcie swojej prezentacji Pan dr Michał Gagucki przedstawił studentom zagadnienia związane ze znaczeniem mikrobioty jelitowej w produkcji drobiarskiej. Jednym ze sztandarowych produktów oferowanych przez firmę jest Broilact®. Broilact® to fizjologiczna (ustabilizowana) mikrobiota jelitowa uzyskana od zdrowej, dorosłej kury. Kolonizuje ona powierzchnię przewodu pokarmowego tworząc naturalną, dominującą mikrobiotę jelitową. Broilact® jest produktem, który spełnia założenia koncepcji Nurmiego, z którą w trakcie zajęć zapoznał studentów Pan dr Michał Gagucki. Koncepcja Nurmiego opiera się na wykorzystaniu mechanizmu konkurencyjnego wykluczania i zasiedlaniu przewodu pokarmowego mikrobiotą jelitową zdrowej, dorosłej kury. Studenci dowiedzieli się również jak ważne jest zachowanie łańcucha mikrobiologicznego w produkcji drobiarskiej oraz jakie są zagrożenia, kiedy łańcuch ten zostaje przerwany. Jedna dawka produktu Broilact® zastosowana w wylęgarni lub przy wstawieniu piskląt zapewnia trwającą przez całe życie naturalną ochronę przed chorobotwórczymi bakteriami. Już po 60 minutach od podania mikrobioty ptaki są chronione przed różnymi patogenami a szczególnie przed drobnoustrojami z rodzaju Salmonella. Konsekwentne stosowanie produktu oraz skuteczne zarządzanie zabiegami higienicznymi na fermie prowadzą do zmniejszenia potrzeby leczenia przeciwdrobnoustrojowego ptaków, ograniczając zużycie antybiotyków.

W drugiej części zajęć głos zabrał Pan Kamil Lutostański, który jest synem właścicieli oraz reprezentantem trzeciego pokolenia zajmującego się drobiem nieśnym. Gospodarstwo Rolne – Ferma Drobiu LUTOSTAŃSCY to niewielkie, rodzinne gospodarstwo, które od ponad sześćdziesięciu lat specjalizuje się w produkcji jaj konsumpcyjnych w klatkowym oraz ściółkowym systemie produkcji. Dodatkowo w ramach działalności gospodarstwa prowadzona jest również produkcji roślin zbożowych wykorzystywanych do wytwarzania pasz skarmianych w żywieniu niosek w myśl strategii „Od pola do stołu”. W pierwszej części swojego wystąpienia Pan Kamil przedstawił historię gospodarstwa zaczynając od samego początku, czyli od 1963 roku. Następnie poruszony został temat dotyczący fermowych systemów utrzymania niosek (z naciskiem na chów ściółkowy i klatkowy), a także obiektów inwentarskich oraz elementów wyposażenia wykorzystywanych w prowadzonych systemach chowu. Na koniec Pan Kamil przypomniał słuchaczom system stosowany w oznaczeniu klas wagowych oraz jakościowych jaj konsumpcyjnych.

Składamy serdeczne podziękowania Panu dr Michałowi Gaguckiemu i Panu mgr inż. Kamilowi Lutostańskiemu za przedstawienie osobistych ścieżek kariery zawodowej oraz podzielenie się swoją praktyczną wiedzą ze studentami Wydziału Hodowli, Bioinżynierii
i Ochrony Zwierząt SGGW.

IMG_0287 IMG_0289
IMG_0294 IMG_0305
IMG_0299 IMG_0296

 


Gość na Wydziale: firma Ferma Pro

FermaProW dniu 16 stycznia 2025 r. gościliśmy na zajęciach studiów II stopnia na kierunku Zootechnika, z przedmiotu „Intensywne systemy w produkcji zwierzęcej” absolwenta Wydziału Rolnictwa i Biologii SGGW, product ownera systemu Ferma Pro, Pana Pawła Szymańskiego.

Ferma Pro Sp. z o. o.  –  to firma zajmująca się dostarczaniem oprogramowania dla ferm drobiu nieśnego (kury nioski) oraz rzeźnego (brojlery kurze), pozwalającego na zbieranie, zapisywanie, analizowanie i porównywanie danych. Celem systemu jest zwiększenie wydajności produkcji, optymalizacja wyników chowu oraz oszczędność czasu i pieniędzy potencjalnego użytkownika. Spędzając zaledwie kilka minut dziennie na obsłudze oprogramowania, użytkownik monitoruje wydajność fermy, porównuje własne wyniki, a nawet ma możliwość anonimowego porównywania z innymi fermami wykorzystującymi oprogramowanie. System automatycznie informuje o odchyleniach w poborze paszy i wody oraz wynikach produkcji. Dodatkowo potencjalny użytkownik ma zapewniony stały dostęp do oprogramowania online, w dowolnym miejscu na świecie.

Na początku swojego wystąpienia Pan Paweł odniósł się do podobieństw występujących między oprogramowaniem firmy Ferma Pro, a wykorzystywanymi na co dzień przez człowieka monitorami aktywności, np. tętna, spalanych kalorii, ciśnienia krwi. Następnie prelegent zapoznał studentów z kompleksowym działaniem oprogramowania na fermach zajmujących się chowem drobiu nieśnego, jak i rzeźnego. Na koniec Pan Paweł poruszył również kwestię planowanego przyszłego rozwoju oprogramowani oraz odpowiedział na wszystkie pytania, które pojawiły się ze strony studentów.

Składamy serdeczne podziękowania Panu Pawłowi Szymańskiemu za przedstawienie najważniejszych obszarów działalności firmy i podzielenie się swoją praktyczną wiedzą ze studentami Wydziału Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt SGGW.

IMG_0241

 


Goście na Wydziale: firma Cargill i Rettenmaier JRS

czwartek 16.01.2025

13.01.W dniu 13 stycznia 2024 r. gościliśmy na Wydziale Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt w ramach zajęć z przedmiotu „Intensywne Systemy Produkcji Zwierzęcej” realizowanego dla studentów kierunku Zootechnika studiów II stopnia przedstawicieli dwóch firm: Panią mgr inż. Katarzynę Asman z firmy Cargill oraz Panią dr inż. Malwinę Zając z firmy Rettenmaier JRS.

Firma Cargill rozpoczął swoją działalność w Polsce w 1991 r., otwierając pierwsze biuro w Warszawie. Dziś zatrudnia około 3 000 osób w 23 lokalizacjach w całym kraju. Firma prowadzi działalność w następujących obszarach: żywienie zwierząt, produkcja syropów skrobiowych, glutenu oraz alkoholu etylowego, handel zbożami, śrutami i roślinami oleistymi, import surowców i dodatków spożywczych oraz zarządzanie ryzykiem. Polski odział firmy Cargill ściśle współpracuje z oddziałami w innych krajach (Niemcy, Szwajcaria, Argentyna, Holandia i Ukraina), aby na co dzień zapewnić jak najlepsze produkty i rozwiązania dla swoich klientów. W pierwszej części zajęć Pani Katarzyna Asman zapoznała studentów
z prowadzonymi przez firmę badaniami dotyczącymi scharakteryzowania potencjalnego klienta sektora pasz dedykowanych dla drobiu utrzymywanego w warunkach chowu przydomowego. Następnie prelegentka poruszała tematykę związaną z obecnie rozwijającymi się trendami w tzw. przydomowym odchowie drobiu. W końcowej części swojego wystąpienia Pani Katarzyna Asman przedstawiła studentom portfolio produktów firmy Cargill dotyczące m.in. pasz przeznaczonych dla różnych gatunków drobiu przydomowego z linii Kurka Naturka oraz produktów mineralno-witaminowych przeznaczonych dla drobiu przydomowego z linii ProZdorowo.

W kolejnej części zajęć studenci zapoznali się z ofertą firmy Rettenmaier JRS. Rettenmaier JRS to światowy leader w produkcji włókna surowego działający na rynku od 1877 r. Włókno to jest stosowane w wielu dziedzinach życia m.in. w farmacji, kosmetyce, budowie dróg, w przemyśle spożywczym i w żywieniu zwierząt. Firma oferuje innowacyjne produkty ARBOCEL® oraz VITACEL®. Koncentrat włókna surowego ARBOCEL® to produkt, który nie posiada frakcji rozpuszczalnej, fermentującej w odróżnieniu od konwencjonalnych źródeł włókna takich jak otręby, śruta sojowa czy wysłodki buraczane. Wysoce zfibrylizowane włókna ARBOCELU® tworzą w układzie pokarmowym trójwymiarową nierozpuszczalną sieć cząstek, które pęczniejąc rozluźniają strukturę treści jelitowej i korzystnie wpływają na sekrecję enzymów. VITACEL® to funkcjonalne odżywcze włókna roślinne i błonniki pokarmowe, które produkowane są z najwyższej jakości surowców owocowych, warzywnych oraz zbożowych. Mają one zarówno funkcje odżywczo-fizjologiczne, jak i spełniają wymagania funkcjonalne
w przemyśle spożywczym. Pani dr Malwina Zając przybliżyła studentom rolę koncentratu włókna surowego ARBOCEL® w żywieniu trzody chlewnej m.in. loch prośnych. Włókno ARBOCEL® ogranicza stres cieplny, poprawia konsystencję kału, ułatwia wyproszenia, zwiększa liczbę żywo urodzonych prosiąt, przyspiesza pobranie siary, zwiększa pobranie wody w trakcie laktacji (ogranicza MMA), poprawia pobrania paszy w czasie laktacji, zwiększa strawność składników pokarmowych oraz poprawia dobrostan loch w czasie ciąży. Koncentrat włókna ARBOCEL® podawany do paszy dla norek i lisów ma korzystny wpływ na jakość ich skór. Włókno ARBOCEL® jest także stosowane w karmach typu Pet Food, szczególnie w dietach niskokalorycznych i wspomaga trawienie u psów oraz kotów, jest ważnym dodatkiem dla starszych psów, szczeniąt oraz w produktach czyszczących zęby. VITACEL® to naturalny koncentrat włókna surowego, który stosowany w odchowie cieląt przyśpiesza rozwój ich żwacza i poprawia wskaźniki przyżyciowe cieląt. Wczesne wprowadzenie go do diety umożliwia szybsze przyzwyczajenie ssących cieląt do pobierania pasz z włóknem i zapobiega zaburzeniom pokarmowym. Następnie głos zabrał Pan mgr inż. Jakub Urban, absolwent naszego Wydziału obecnie będący również doktorantem oraz pracownikiem Katedry Hodowli i Żywienia Zwierząt INZ SGGW w Warszawie, przestawił znaczenie dodatku koncentratu włókna surowego ARBOCEL® w produkcji drobiarskiej. W przypadku drobiu ARBOCEL® poprawia nieśność, wykorzystanie paszy, zwiększa masę jaja, pozytywnie wpływa na konsystencję odchodów, co sprawia, że warunki odchowu ptaków są dla nich korzystniejsze, a ściółka jest w mniejszym stopniu zawilgocona. Pan mgr Jakub Urban przedstawił wyniki doświadczeń zrealizowanych w ramach przygotowywanej rozprawy doktorskiej.

Składamy serdeczne podziękowania Pani mgr inż. Katarzynie Asman i Pani dr inż. Malwinie Zając za przedstawienie osobistych ścieżek kariery zawodowej oraz podzielenie się swoją praktyczną wiedzą ze studentami Wydziału Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt SGGW.

IMG_0218 IMG_0216
IMG_0226 IMG_0231

 


I Międzynarodowa Konferencja eMastitis – praktyka, nauka, innowacje

wtorek 14.01.2025

grafika_mała Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w I Międzynarodowej Konferencji eMastitis – praktyka, nauka, innowacje, która odbędzie się w dniu 20.02.2025 r., w budynku 23 kampusu SGGW w Warszawie przy ul. Ciszewskiego 8. Zapraszamy na Konferencję: hodowcó, lekarzy weterynarii, korektorów racic, jednostki naukowe, studentów!

https://youtube.com/shorts/qBddnyr9Ihc?si=MSDlk6XegLWYMgdH

 

program_bez patronow_pkt lek wet_mniejszy


JM Rektor powołał nowych dyrektorów instytutów i kierowników jednostek naukowych

piątek 10.01.2025

sggwW dniu 9 stycznia 2025 r. Rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, prof. dr hab. Michał Zasada, wręczył powołania do pełnienia funkcji dyrektorów instytutów i ich zastępców oraz kierowników innych jednostek organizacyjnych w kadencji 2025-2028.  Zgodnie ze Statutem SGGW, kandydaci na dyrektorów zostali wcześniej pozytywnie zaopiniowani przez Senat Akademicki.

Nowi dyrektorzy i kierownicy pełnią swoje obowiązki od 1 stycznia 2025 r.

Powołania otrzymały:

  • dr hab. Kamila Puppel, prof. SGGW – Dyrektor Instytutu Nauk o Zwierzętach
  • dr hab. Monika Michalczuk, prof. SGGW – Z-ca Dyrektora Instytutu Nauk o Zwierzętach

Serdecznie gratulujemy i życzymy sukcesów w realizacji misji oraz dalszego rozwoju jednostek organizacyjnych SGGW, w tym Instytutu Nauk o Zwierzętach.

nominacje-2025


Chciałabym napisać muzykę dedykowaną uszom i mózgom kurcząt – rozmowa z mgr inż. Patrycją Ciborowską

czwartek 19.12.2024

Patrycja-Ciborowska–uczestniczka-programu-The-Voice-of-PolandRozmowa z Patrycją Ciborowską – uczestniczką 15 edycji programu „The Voice of Poland”, wokalistką i saksofonistką w Orkiestrze Reprezentacyjnej SGGW, a także doktorantką w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie prowadzącą badania w zakresie wpływu muzyki klasycznej i relaksacyjnej na kurczęta.

Pani Patrycjo, wzięła Pani udział w programie „The Voice of Poland”. Skąd ten pomysł?

Pomysł na udział w programie „The Voice of Poland” pojawił się już dosyć dawno temu. Pierwszy raz w programie uczestniczyłam dwa miesiące przed pójściem na studia. Wtedy dotarłam do etapu tzw. nokautów. Teraz, po kilku latach stwierdziłam, że skoro już bardziej się określiłam w muzyce i mam pomysł na badania naukowe związane z muzyką i pasją do zwierząt, to może warto byłoby podzielić się tym z szerszą publicznością. A taki program daje ku temu szansę. Spróbowałam ponownie. Tym razem też dotarłam do nokautów, ale i tak uważam, że było to naprawdę owocne przedsięwzięcie i przede wszystkim świetna przygoda. Szczególnie, że towarzyszyły mi osoby z SGGW, z mojego Wydziału Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt SGGW. To, co mówiłam w telewizji i to, co mówię do tej pory jest prawdą – jestem ogromną szczęściarą, że w ogóle trafiłam na studia tutaj na ten konkretny wydział. Mam wspaniałą panią dziekan (prof. dr hab. Justynę Więcek), promotorkę (dr hab. Monikę Michalczuk, prof. SGGW), mam wspaniałych prowadzących zajęcia, a także przyjaciół, z którymi robię doktorat. Takiego wsparcia było mi trzeba w tym programie. I udało się.

Czy po programie dostaje Pani propozycje muzyczne? Być może jakaś wytwórnia odezwała się lub ma Pani pomysł na własny krążek?

Propozycje pojawiają się i jest mi z tego powodu bardzo miło. Aktualnie tworzymy z Orkiestrą Reprezentacyjną SGGW teledyski, nagrania świąteczne, w planach mamy koncerty. Jeżeli chodzi o autorski materiał, to muszę się do tego zabrać. Ale to kwestia znalezienia dodatkowego czasu pomiędzy realizacją doktoratu, doświadczeniami naukowymi, które pojawiają się w międzyczasie i próbami w Orkiestrze Reprezentacyjnej SGGW. Orkiestra jest jednym z niewielu miejsc w tym momencie, które umożliwia mi granie na saksofonie.

W Orkiestrze Reprezentacyjnej SGGW nie tylko Pani śpiewa, ale i gra na saksofonie?

Tak, dołączyłam do orkiestry jako saksofonistka. Później, jak już się dyrygent dowiedział, że udzielam się też wokalnie, to zaproponował mi i taką współpracę. Jestem też zapraszana jako wokalistka na koncerty i różne inne grania, także z innymi muzycznymi składami.

Skąd wziął się pomysł na Orkiestrę Reprezentacyjną i jak długo Pani już w niej działa?

Kiedy dostałam się na studia zootechniczne mając 20 lat, przez pierwszy rok musiałam przyzwyczaić się do nowego trybu życia, ponieważ wcześniej chodziłam do szkoły muzycznej i moje życie wyglądało inaczej. Zrobiłam dyplom muzyczny i okazało się, że nie miałam już gdzie grać. Na pierwszym roku studiów dowiedziałam się o istnieniu Orkiestry Reprezentacyjnej SGGW. Przesłuchałam ich nagrania i pomyślałam, że nigdy nie grałam w takim przedsięwzięciu i nie wiedziałam jak się do tego przygotować i czy w ogóle mnie przyjmą. Trochę miałam cykora, więc dopiero na drugim roku zdecydowałam się, że pójdę na przesłuchania wstępne. Udało się, dołączyłam do orkiestry i tak już zostałam.

W jakim repertuarze czuje się Pani najlepiej?

Jeżeli chodzi o repertuar, to bardzo lubię wyzwania. Jako nastolatka oczywiście interesowałam się mocną muzyką. Gościnnie śpiewałam w zespole metalowym, a swoje pierwsze autorskie muzyczne wymysły realizowałam z kolegami z zespołu pop-rockowego w Olsztynie. To było chwilę przed i chwilę po moim pierwszym udziale w „The Voice of Poland”. Kiedy dołączyłam do Orkiestry Reprezentacyjnej SGGW, zmieniłam repertuar na bardziej jazzowe brzmienie, polską muzykę z lat dwudziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku i oczywiście pop. Wielu muzyków boi się przyznać, że pop jest w ich życiu, to gatunek muzyczny, który daje wiele możliwości. Pop to jest bardzo szerokie pojęcie. To może być naprawdę fajna i dobra muzyka.

Woli Pani śpiewać czy grać?

Zdecydowanie śpiewać. Śpiewanie jest mi bliskie już od czasu przedszkolnego. Natomiast w saksofonie zakochałam się będąc w szkole muzycznej. Po szkole brakowało mi kontaktu z tym instrumentem. Miałam co prawda tylko rok przerwy, ale już ten rok dał mi się we znaki, więc jestem ogromnie wdzięczna, że w SGGW mam możliwość grania w orkiestrze. Saksofon to jest świetny instrument dęty, który pozwala mi pracować nad stroną techniczną wokalu. Na saksofonie, czy w ogóle na instrumentach dętych, ważne jest otwarcie gardła, dbanie o dźwięk, więc ładnie mi się to zazębia z podejściem do śpiewania.

W szkole muzycznej była Pani w klasie saksofonu?

Szkoła muzyczna trwała 12 lat, ponieważ składa się z dwóch stopni, obydwa kończyłam w Państwowej Szkole Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Olsztynie. Pierwszy stopień to była gra na fortepianie, ale wiedziałam, że pianistką zawodową nigdy w życiu nie będę. To doświadczenie pomaga mi w tworzeniu własnego materiału i graniu różnych koncertów, akompaniowaniu samej sobie. Natomiast na drugim stopniu zdecydowałam się na bardziej solowy instrument – saksofon altowy. I to było kolejne sześć lat.

Przejdźmy do nauki i edukacji. Na jakim kierunku Pani studiowała?

W SGGW ukończyłam zootechnikę.

Skąd pomysł na SGGW?

Pomysł był bardzo banalny. Pochodzę z Olsztyna, gdzie mieszkałam 10 minut drogi na piechotę od Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Oczywiście, tam też złożyłam papiery. Tacie skłamałam, że się nie dostałam. Chciałam się wyprowadzić i doświadczyć gdzieś szerszych doznań. Zawsze chciałam pracować ze zwierzętami, ale też nie chciałam odpuszczać muzycznej strony swojego życia. Uważałam, że Warszawa pomoże mi w rozwoju kariery muzycznej, a jednocześnie będę mogła rozwijać się naukowo w SGGW. I to był dobry wybór.

I została Pani na studiach doktoranckich. Dlaczego wybrała Pani również karierę naukową?

Uważam, że takie sytuacje są często dziełem przypadku. Po prostu wykorzystałam pewną okazję. Jeszcze na studiach inżynierskich musieliśmy wybrać temat pracy dyplomowej. Szukałam troszeczkę siebie. Grałam już w orkiestrze, ale też pracowałam weekendami jako muzyk. Mam też dużo znajomych z akademii czy uniwersytetów muzycznych w Polsce. I jeden z moich znajomych, który ma słuch absolutny zaczął mi tłumaczyć, jak różne częstotliwości wpływają na fizjologię człowieka. Pomyślałam sobie, że może sprawdzić to na kurczakach? Przeanalizowałam dostępną literaturę i okazało się, że podobnych badań nie jest dużo. Dopiero teraz jest ich coraz więcej. Pierwszy artykuł na ten temat wypuściłam w 2021 roku, razem z moją promotor i z przyjacielem z doktoratu. Okazało się, że to jest potrzebne, ponieważ jest zainteresowanie tym tematem. I tak ruszyliśmy dalej z badaniami autorskimi.

Czy rzeczywiście muzyka wpływa na kurczaki? Jak wyglądają takie badania?

Musieliśmy stworzyć metodykę badań, ponieważ jedyne dostępne badania to te sprzed wielu lat. Badania prowadzimy w uczelnianych obiektach doświadczalnych – RZD Wilanów-Obory. Musieliśmy wszystko dobrze przemyśleć i rozrysować zanim rozpoczęliśmy doświadczenia. I tu wielkie podziękowania dla mojej mamy, która jest inżynierem projektantem i pomogła nam stworzyć wszystkie rysunki techniczne dzięki czemu wiedzieliśmy co i jak rozmieścić i zaplanować. Podczas badań skupiliśmy się na kurczętach rzeźnych – brojlerach ze względu na to, że ich odchów trwa sześć tygodni i możemy szybko uzyskać wyniki. Wiedzieliśmy już wcześniej po przeglądzie naukowym, że pewne gatunki muzyczne na pewno wpływają na behawior bydła, a dokładnie krów mlecznych i na ich mleczność. Na świnie także, są nawet prace, które mówią o wzmocnieniu ich układu odpornościowego pod wpływem muzyki klasycznej. Kurczaki są mniej skomplikowanymi organizmami, nie są tak rozbudowane behawioralne, chociaż ich zachowania też bywają zróżnicowane. Samego behawioru jeszcze nie analizowaliśmy tak głęboko, ale fizjologię organizmu tak. I okazało się, że muzyka relaksacyjna, ambientowa i muzyka klasyczna wpływa na nią. Z badań wyszły ciekawe wyniki.

Co to znaczy „muzyka ambientowa”?

Wykorzystująca brzmienie dźwięku, ale nie naturalnych instrumentów. Gatunek eksperymentalnej muzyki elektronicznej, ale utwór, który my wykorzystywaliśmy w doświadczeniu wzbogacony jest także na przykład gongami chińskimi.

Jak ona wpływa na kurczaki?

Zaobserwowaliśmy, że grupa doświadczalna – ta wzbogacona muzyką relaksacyjną – charakteryzowała się istotnie większą masą ciała na koniec odchowu , ale przy jednocześnie mniejszym wykorzystaniu paszy, co jest ekonomicznie dobre dla producenta, ale też pokazuje, że organizm dobrze sobie radził w takim procesie wzrostu. Dodatkowo kurczęta miały mniejsze stężenie hormonów stresu. Próbki pobieraliśmy z kału w różnych momentach odchowu. I faktycznie kortyzolu i kortykosteronu było mniej u kurcząt z grupy, która była wzbogacana muzyką. A to jest szczególnie ważne, jeśli chodzi o dobrostan ptaków. Współczesny konsument chce wiedzieć, czy zwierzęta w produkcji mają zapewnione odpowiednie warunku odchowu. Jesteśmy przed analizą wyników drugiego doświadczenia, które rozszerzyliśmy o kolejną grupę badawczą – kurczęta, których środowisko wzbogacone jest muzyką klasyczną. Wybraliśmy „Cztery Pory Roku” Vivaldiego. Ptakom odtwarzano muzykę relaksacyjną i klasyczną. Analizie poddajemy tym razem także budowę struktur mózgu, przepływ hormonów, czy całą mikrobiotę jelit. Mamy dostępne wyniki badań innych autorów, które wskazują na to, że dźwięk kiedy patrzymy na niego – bardziej fizycznie – jak na falę, która się rozchodzi i przechodzi przez różne ośrodki, płyny czy kości, wpływa pozytywnie bądź negatywnie na bakterie bytujące w organizmie, na hormony, czy właśnie na sam mózg. Oczywiście w zależności od gatunku muzycznego – bo wiemy też, że zwierzęta np. niekoniecznie gustują w muzyce rockowej, czy metalowej. Jak tylko będziemy mieć wyniki naszych badań to podzielimy się nimi. Pierwszy artykuł z wynikami produkcyjnymi i dobrostanowymi kurcząt ukaże się w styczniu. Będzie dostępny w internecie w czasopiśmie „Poultry Science”.

Wygląda na to, że muzyka łagodzi obyczaje w świecie kurczaków.

Zdecydowanie tak. Wpadłam na pomysł, że skoro już jestem muzykiem i mam tę wiedzę teoretyczną po szkole muzycznej, mam znajomych, którzy są kompozytorami, to chciałabym w przyszłości napisać składankę muzyczną dedykowaną uszom i mózgom kurcząt. Taka muzyka jest już stworzona dla kotów, więc czemu by nie pójść dalej.

Na jakim etapie doktoratu jest Pani?

Jestem dokładnie w połowie doktoratu, który trwa cztery lata. Zaczęłam właśnie trzeci rok. Jestem już po drugim doświadczeniu do mojej pracy doktorskiej, czyli badaniach dotyczących wpływu muzyki na kurczęta. Pozostało mi przeanalizować wszystkie wyniki, wyciągnąć z nich wnioski, napisać publikacje i obronić się w 2026 roku.

Powiedziała Pani o swoich planach naukowych i o tym, że chce skomponować muzykę dla kurczaków. A jeśli chodzi o artystyczne plany, jakie one są?

Chciałabym znaleźć czas, żeby w końcu zająć się autorskimi utworami. To jest chyba przypadłość wielu wokalistów, że piszemy utwory do szuflady, ponieważ mamy obiekcje, czy to się komuś spodoba czy nie. Ostatnia edycja programu „The Voice of Poland” nauczyła mnie, że trzeba po prostu zaryzykować i pokazać światu swoją twórczość, żeby cokolwiek o niej się dowiedzieć.

Jaki ma Pani przepis na sukces muzyczny i naukowy?

Jeżeli go osiągnę to wtedy będę mogła powiedzieć. Natomiast na ten moment wydaje mi się, że przede wszystkim trzeba wszystko robić z pasją. Ta pasja napędza pracę. To, że człowiekowi chce się wstać o piątej rano, albo że po powrocie do domu o dwudziestej, ma się wciąż dobry nastrój i z radością myśli się o kolejnym dniu.

 

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Anita Kruk, Biuro Promocji SGGW


Goście na Wydziale: sponsorzy strefy relaksu

środa 18.12.2024

sponsorzyW dniu 17.12.2024 r. gościliśmy Wice-Prezesa Zarządu CEDROBU S.A. i Prezesa Ogólnopolskiego Związku Producentów Drobiu POLDRÓB Pana Włodzimierza Bartkowskiego i Dyrektora POLDROBU Pana Stefana Chrzanowskiego – sponsorów strefy relaksu w budynku 23. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za umożliwienie studentom naszego Wydziału nie tylko skorzystania w przerwach od zajęć z wygodnych puf, ale także oderwania się od ważkich spraw poprzez grę w piłkarzyki, która – jak widać na zdjęciach – budzi wiele emocji.

 

 

20241216_143330 20241216_143339
462572896_1200862302039663_9024534189595290021_n 462645931_1851427441930132_6242113749197583120_n
462578482_1770950070337831_5376736894527154150_n 462642079_9117987934930834_262635447418629029_n

 


Gala Mistrzów – 17.12.2024 r.

wtorek 17.12.2024

Gala MistrzówDnia 17 grudnia podczas Gali Mistrzów, zorganizowanej przez Samorząd Studentów SGGW, studenci i kapituła konkursowa wyłonili najlepszych z najlepszych laureatów 51. edycji Przeglądu Dorobku Kół Naukowych SGGW. W programie wydarzenia znalazły się prezentacje 14 zwycięskich projektów, które zdobyły pierwsze miejsca w swoich kategoriach. Galę Mistrzów otworzył prof. dr hab. Jarosław Gołębiewski, prorektor ds. dydaktyki, który podkreślił znaczenie działalności kół naukowych dla rozwoju nauki.

Zwycięzcy Gali MIstrzów

I miejsce – Szymon Kalinowski z Koła Naukowego Ekonomistów, „Czy syreny się starzeją? Poziom starzenia się społeczeństwa w m. st. Warszawa w roku 2023.”

II miejsce – Dawid Nowakowski z Koła Naukowego Zoologów, „Preferencje siedliskowe popielicowatych w Babiogórskim Parku Narodowym w latach 2023–2024.”

III miejsce – Michał Pląder z Koła Naukowego Technologów Żywności, „Charakterystyka potencjału drożdży wyizolowanych z miodów z pasiek miejskich do produkcji miodów pitnych.”

Wyróżnienie – Barbara Małkowska, Julia Merk z Koła Naukowego Ekonomistów, „Obecność zieleni, a komfortowe miejsce pracy i wypoczynku. Zasada 3-30-300 realizowana na wybranych terenach kampusu SGGW.”

470205218_1005933031572401_113991481259263874_n


Następna strona »

Wydział Hodowli, Bioinżynierii i Ochrony Zwierząt - Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie